Mecz pod dyktando zespołu gospodarzy, którzy aspirują do awansu do Klasy A. Drużyna z Siedlisk przyjechała na mecz w jedenastoosobowym składzie bez możliwości dokonania ani jednej zmiany. Dodatkowo kadra była mocno okrojona – brak Grzegorza Bajorka, Jakuba Adamczyka (obaj pauza za kartki), Jarosława Bachuli, Dawida Cetnarowskiego, Wiktora Adamczyka, Kamila Helizona, Kacpra Dynarowicza, Huberta Sysło (matura), Krzysztofa Leszkiewcza.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie i do przerwy prowadzili już 3:0. Po przerwie – po dokonaniu przez trenera Sokoła kilku zmian – mecz zmienił swoje oblicze i bardziej się wyrównał. Co więcej Karol Czopek zdobył gola, który dawał nadzieję na złapania kontaktu z przeciwnikiem. Przewaga zespołu z Siedlisk trwała przez kilkanaście minut, ale stracona czwarta bramka zakończyła marzenia o dobrym wyniku.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:1. Liczymy na lepszy występ z ostatnim w lidze Liwoczem Szerzyny na własnym stadionie za tydzień.

Mimo wysokiej przegranej Alfy Siedliska mecz był stosunkowo wyrównany i nie widać było różnicy w jakości gry. Dwie pierwsze bramki goście stracili po błędach własnych w defensywie przy wyprowadzaniu piłki. O mały włos a goście przegrywali by 3 bramkami, ale po kolejnym błędzie – tym razem bramkarza Alfy – napastnik z Łękawicy skierował piłkę do pustej bramki, ale zrobił to za słabo i piłkę z linii bramkowej zdobył wybić Sebastian Janura.
Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla aspirującej do awansu KS Łękawica.
W drugiej połowie szybko stracony gol przez gości nie pozwolił im szukać bramki kontaktowej i widać było brak motywacji. Bramka została zdobyta strzałem głową po dobrym dośrodkowaniu gospodarzy na drugi słupek.
Gospodarze mieli jeszcze dwie dogodne sytuacje ale znowu piłkę zmierzającą do pustej bramki z linii wybił Sebastian Janura, a w drugiej sytuacji dobrze zachował się bramkarz Alfy Wiktor Adamczyk.
Ostatnia bramka padła z rzutu karnego po ewidentnym faulu Sebastiana Janury. Po zdobytej bramce sędzia zakończył mecz.
Dodać trzeba, że w zespole żółto-czarnych nie zagrało 4 podstawowych zawodników: Kamil Wojtanowski, Jarosław Bachula i Dawid Bielan (prywatne wyjazdy), a za czerwoną kartkę musiał pauzować Paweł Antoł. Nie zagrał również Kacper Dynarowicz oraz Artur Budzik
Trzeba także podkreślić dobrą postawę bramkarza – juniora Wiktora Adamczyka, który mimo dwóch błędów zdobył cenne doświadczenie.