Alfa Siedliska

Podsumowanie

Mecz beniaminków Klasy A, którzy w poprzednim sezonie byli najlepszymi zespołami Klasy A. Dużo lepiej rozpoczęli sezon w Klasie A piłkarze z Wierzchosławic i w tym meczu udowodnili, że wyższa lokata w tabeli nie jest przypadkiem. Mimo, że przewaga nie była zbyt duża, to jednak przyjezdni zdobyli komplet punktów.
To oni otworzyli wynik, bo już 22 minucie Andrzej Chłopecki trafił głową do bramki strzeżonej przez Adriana Włodykę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Do przerwy więcej goli nie padło, a mecz się bardziej wyrównał. Warto wspomnieć, że już w 3 minucie meczu poważnej kontuzji doznał Jakub Adamczyk, który bez kontaktu z przeciwnikiem podczas dośrodkowania piłki źle postawił nogę i poślizgnął się i naderwał wiązadła w stawie kolanowym. Czeka go dłuższa przerwa spowodowana koniecznością regeneracji więzadeł, bowiem po diagnozie lekarz zalecił stabilizator i oszczędzanie nogi – operacja natomiast nie jest konieczna.
Tuż po przerwie w 53 minucie goście zdobyli kolejną i ponownie strzałem głową, tym razem jednak po dośrodkowaniu z akcji celnym strzałem popisał się Józef Wróbel.
Dość szybko bo 10 minut na to trafienie odpowiedzieli gospodarze, a w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Ariel Kaczor.
W 73 minucie Krystian Budzik podwyższył prowadzenie na 3:1 i mimo, że 3 minuty później Dawid Bielan w sytuacji sam na sam z bramkarzem zdobył bramkę kontaktową, to było to wszystko na co stać było w tym dniu piłkarzy Alfy.
Co prawda gospodarze atakowali i próbowali doprowadzić do remisu, ale zabrakło argumentów.