W ostatnim wyjazdowym meczu tego sezonu siedliska Alfa pokonała w Rzepienniku Strzyżewskim tamtejszy zespół 3:1. Bramki dla gości zdobyli: Kamil Wojtanowski (2) i Zbigniew Kuraś.
Trzeba przyznać, że mecz należał do takich, które mogły zakończyć się wygraną każdej z drużyn. W pierwszej połowie to drużyna gości miała kilka okazji do zdobycia gola, ale grali tak, jakby nie chcieli wygrać. Zbyt biernie, zbyt statycznie. Brakowało tego ostatniego przyłożenia nogi.
Drużyna z Siedlisk w pierwszej połowie wystąpiła bez swoich dwóch zawodników z podstawowego składu: bez Sebastiana Janury i Zbigniewa Kurasia.
Druga połowa rozpoczęła się od gola dla gospodarzy w 52 minucie. Dośrodkowanie w pole karne lekko głową „trącił” zawodnik gospodarzy i trafił tuż przy słupku bramki strzeżonej przez Jarosława Hudykę.
Gościom natomiast nic nie wychodziło, grali chaotycznie, gubili piłkę, niecelnie podawali. Wydaje się, że kluczowym momentem spotkania było wejście na boisko w 56 minucie Zbigniewa Kurasia. To on wprowadził zamieszanie w szykach obronnych drużyny z Rzepiennika Stryżewskiego. On był też zawodnikiem, który doprowadził do wyrównania. W 57 minucie po wykopie piłki przez Jarosława Hudykę, dwóch obrońców gospodarzy zderzyło się i z dogodnej okazji skorzystał Zbigniew Kuraś pewnie trafiając do siatki. Można powiedzieć, że to był jego pierwszy kontakt z piłką po wejściu na boisko.
Goście zaczęli grać trochę pewniej, a gospodarze w 71 minucie popełnili kolejny błąd. Tym razem bramkarz minął się z piłką a Kamilowi Wojtanowskiemu pozostało tylko klatką piersiową wepchnąć ją do siatki.
Ostatnia bramka to piękna indywidualna akcja Zbigniewa Kurasia z 81 minuty, zakończona podaniem wzdłuż linii bramkowej i ponownie Kamil Wojtanowski dopełnił formalności.
Gospodarze ruszyli do odrabiania strat i mieli ku temu kilka okazji, ale byli nieskuteczni. Nawet w sytuacjach sam na sam z bramkarzem dwukrotnie lepszy okazywał się Jarosław Hudyka.
Ważne zwycięstwo, które powinno dodać zawodnikom z Siedlisk pewności siebie.
Przed nami ostatni pojedynek w Siedliskach z zespołem z Olszyn.
A po zakończeniu sezonu czekamy na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Rosji i na miesiąc emocji związanych z tym turniejem.
A po mistrzostwach przygotowania do kolejnego sezonu w Klasie B.