W 20 kolejce tarnowskiej B-klasy Alfa Siedliska podejmowała na własnym stadionie zespół lidera LKS Wierzchosławice/Ostrów. Mimo iż pierwsi bramkę dość szybko zdobyli gospodarze, a goście doprowadzili do remisu pod koniec pierwszej części meczu to w ostatecznym rachunku spotkanie zakończyło się przekonywującą i zasłużoną wygraną przyjezdnych 6:1. W drużynie Siedlisk zabrakło Sebastiana Sochy, na początku spotkania kontuzjowanego Kurasia zmienił Jagiełło, który sam doznał urazu w trakcie jeszcze pierwszej połowy i w przerwie musiał być zmieniony.
Już w 1 minucie na strzał zza pola karnego po krótkim wybiciu przez Bajorka zdecydował się Stolarczyk, ale kapitalną interwencją popisał się Włodyka. W 6 minucie przed polem karnym gości faulowany był Skruch, sam poszkodowany podszedł do piłki i mocnym płaskim strzałem w krótki róg pokonał Skowrońskiego. W 15 minucie z dystansu próbował najlepszy strzelec ligi Rafał Bryl ale bez problemów strzał broni bramkarz miejscowych. Dwie minuty później ładna indywidualna akcja Stolarczyka i dośrodkowanie z głębi pola wprost na nogę Bryla, jego strzał jednak nad poprzeczką. W 35 minucie akcja dwójki Janura – Bajorek na prawym skrzydle, piłka dograna pod nogi Solarza który strzela z ostrego kąta ale nie sprawia żadnych problemów Skowrońskiemu. Kilka minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego głową uderzał Nosal ale świetną paradą popisał się Włodyka, chroniąc swój zespół od straty bramki. Gdy wydawało się, że Alfa przetrwa do przerwy natarcie gości, w 44 minucie z pozoru nie groźnej ale ładnie rozegranej akcji Bryl z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki. Przed przerwą ten sam zawodnik miał jeszcze jedną szansę na zdobycie bramki, po zamieszaniu w polu karnym i strzale napastnika przyjezdnych piłka obiła poprzeczkę.
Po przerwie znów atakowali goście, w 59 minucie po dośrodkowani z rzutu rożnego strzał Krzosa obronił Włodyka ale przy dobitce Bryla z najbliższej odległości musiał skapitulować. Trzy minuty później dalekie dośrodkowanie z pod środka boiska Kowalika w pole karne miejscowych, najsprytniej zachował się Nosal, ubiegł wszystkich i strzałem głową wpakował piłkę do bramki. Na domiar złego w 64 minucie kapitalna kontra gości, sam na sam z piłką wyszedł Moneta i zdobył bramkę. Drużyna Alfy w 5 minut straciła trzy bramki! W 75 minucie błąd Wantucha, szybkie podanie do Bryla który w sytuacji oko w oko z Włodyką nie zmarnował swojej szansy. Wynik ustalił pięknym technicznym strzałem zza pola karnego Stawarczyk. Drużynie Wierzchosławic trzeba pogratulować wyniku tak jak i bardzo dobrej gry, jak na lidera przystało. Oraz profesjonalnego zarządzania klubem jak i sprawami medialnymi, dzięki temu jest dostępny skrót video z tego spotkania.