W dzisiejszym spotkaniu nasza młodzież nie sprostała piłkarzom Liwocza Szerzyny. W meczu rozgrywanym w Czermnej Alfa Siedliska uległa gospodarzom 2:5. Obie bramki zdobył Sebastian Janura.

Mecz rozpoczął się od obustronnego badania sił. Szalę na własną korzyść przeważyli gospodarze, którzy na początku drugiego kwadransa dwukrotnie ulokowali piłkę w siatce. Najpierw błąd w defensywie gości i w sytuacji sam na sam Paweł Antoł nie miał nic do powiedzenia. Chwilę później strzał niemal spod linii bocznej w długi róg zaskoczył bramkarza z Siedlisk. Taki wynik spowodował, że gospodarze zdekoncentrowali się i w niegroźnej sytuacji obrońca Liwocza sfaulował w polu karnym Marcina Grzybka. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się niezawodny Sebastian Janura. Radość piłkarzy z Siedlisk nie trwała jednak zbyt długo. Pięć minut później gospodarze zdobyli trzecią bramkę. Dośrodkowanie na krótki słupek z rzutu rożnego trafiło na głowę wbiegającego zawodnika Liwocza i piłka wpada do siatki w długim rogu. Do przerwy wynik już się nie zmienił.
Po przerwie goście próbowali atakować, ale nie mogli przebić się przez dobrze i twardo grającą defensywę Liwocza. Co więcej dość łatwo przedostawali się pod bramkę przyjezdnych. Kolejny gol padł znowu po błędzie na boku defensywy i po sytuacji sam na sam piłka znowu znalazła się w siatce golkipera Siedlisk. Gospodarze przypieczętowali zwycięstwo piątym golem zdobytym bezpośrednio z rzutu wolnego wykonywanego spod linii bocznej.
Chwilę później mogli jeszcze podwyższyć wynik, ale zmarnowali „jedenastkę” nie trafiając w światło bramki.
Gości stać już było tylko na jedno trafienie – Sebastian Janura pewnie wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem gospodarzy.