No w końcu. Nie bez obaw, ale i z nadziejami przystępujemy do zajęć. Obawy o to, czy za tydzień lub dwa treningi i rozgrywki nie zostaną przerwane, a z nadzieją, że jednak zaczniemy wracać do normalnego funkcjonowania po ponad roku. Jak będzie? Tylko czas odpowie na to pytanie. W razie jakichkolwiek zmian będziemy publikować zaktualizowany grafik.
Do zobaczenia na Stawiskach!