Alfa Siedliska

Podsumowanie

Inauguracja rundy wiosennej rozpoczęła się od meczu na własnym stadionie z silnym jak zawsze zespołem ze Śmigna. Spotkanie rozpoczęło się fatalnie, bowiem już w 5 minucie Dawid Pacura dośrodkowaniem z rzutu rożnego pokonał Pawła Antoła. Dośrodkowanie okazało się bezpośrednim uderzeniem na bramkę i zaskoczyło golkipera Siedlisk. Gospodarze rozpoczęli próby odrabiania strat i przejęli inicjatywę. Nie była to jednak przewaga na tyle duża i wyraźna, żeby proces odrabiania straconego gola szybko przyniósł efekty. Dopiero w 29 minucie Mariusz Dziubaczka Kiedy wydawało się, że kolejne bramki będą już tylko kwestią czasu doszło do sytuacji, kiedy wychodzącego na czystą pozycję sam na sam z bramkarzem sfaulował Jakub Adamczyk. Sędzia nie zawahał się i pokazał czerwoną kartkę zawodnikowi Siedlisk. Niestety boczny arbiter nie zauważył wyraźnego spalonego, w tej sytuacji i Alfa Siedliska musiała od 41 minuty grać w osłabieniu.
W drugiej połowie wydawało się, gospodarzom pozostaje tylko bronić remisu i spróbować wytrwać napór przyjezdnych. Jednak w 61 minucie Jarosław Bachula dość nieoczekiwanie wyprowadza Alfę na prowadzenie. A w 80 minucie podwyższa rezultat Kamil Wojtanowski i tym samym ustala wynik meczu na 3:1. Bardzo cieszą zdobyte 3 punkty, bowiem grając w osłabieniu przez ponad pół meczu i zdobyć dwa gole i komplet punktów to wyczyn rzadki.
Kolejny pojedynek Alfy Siedliska to mecz z liderem – rezerwami Metalu. Najbliższy tydzień będzie nastawiony głównie na dobre przygotowanie się do tego meczu.