Dzisiejsze spotkanie juniorów starszych pomiędzy Alfą Siedliska i Olszynką Ołpiny zakończył się rezultatem 3:3 i podziałem punktów. Mecz był bardzo emocjonujący i dużo się działo na boisku. Bardzo dobry debiut w naszym zespole zaliczył Marcin Grzybek i Dawid Kurczab.
Mecz rozpoczął się po myśli gospodarzy, którzy wznowili grę długim podaniem za plecy obrońców gości i Sylwek Pacana dał drużynie prowadzenie, strzałem w długi róg. Piłkę jeszcze dobijał Marcin Grzybek, ale była już za linią bramkową. Była co najwyżej 10 sekunda gry. Jak to zwykle bywa, czujność zespołu została uśpiona i chwilę później przyjezdni doprowadzili do wyrównania – błąd w defensywie i piękny strzał pod poprzeczkę.
Potem kolejne akcje nie przyniosły zmiany rezultatu. Okazję mieli goście, ale Dawid Kurczab był na posterunku, a później po strzale Marcina Grzybka piłka nie trafiła do celu. Obie drużyny były usposobione bardzo ofensywnie i nie zamierzały się bronić, co powodowało, że mecz był naprawdę szybki i obfitował w sytuacje podbramkowe.
W końcu nastąpiła zmiana wyniku, a na prowadzenie wyszli goście. Niepotrzebny faul z boku pola karnego, dobre dośrodkowanie i piłkarz Olszynki strzałem głową trafia do siatki. Gospodarze nie zamierzali składać broni i nadal atakowali. W jednej z akcji wpadający w pole karne Wojtek Świat został sfaulowany i sędzia wskazał na „wapno”. Sebastian Janura ze stoickim spokojem umieścił piłkę w siatce, kierując ją w sam środek.
Remisem 2:2 zakończyła się pierwsza połowa.
Drugie 45 minut rozpoczęło się podobnie jak mecz, świetną piłkę otrzymał Marcin Grzybek – wbiegł w pole karne i kiedy składał się do strzału został sfaulowany. Sędzia nie miał wątpliwości i podyktował kolejną „jedenastkę”. Znowu podszedł Sebastian Janura i znowu pokonał bramkarza gości, tym razem strzałem w róg. Przydał się trening rzutów karnych podczas czwartkowego treningu.
Mimo prowadzenia, gospodarze nie bronili wyniku tylko szukali kolejnych goli.
Niestety, drobny błąd w obronie (boczny obrońca po akcji ofensywnej nie wrócił do swojego sektora) skrzętnie wykorzystali goście strzałem w długi róg. Remis 3:3. Mimo obustronnych ataków wynik już nie uległ zmianie.
Gratulacje dla obu zespołów, które dzisiaj zostawiły serce na boisku i stworzyły niezłe sportowe widowisko.
Dodajmy, że przez niemal cały mecz padała mżawka, która powodowała że piłka przy każdym kontakcie z murawą dostawała poślizgu.