Alfa Siedliska

Podsumowanie

Mecz z sąsiadami zza miedzy nie napawał optymizmem, ponieważ drużyna nękana jest w tej rundzie kontuzjami, a i kary dyscyplinarne za kartki dają o sobie znać.
Nie mógł zagrać Dawid Nalepka, który po otrzymaniu czerwonej kartki musiał drugi mecz pauzować. Podobnie Michał Wątroba, który nie zagra jeszcze w jednym meczu rundy wiosennej (kara 9 spotkań). Mariusz Dziubaczka, Jakub Adamczyk i Paweł Antoł (wszyscy stawy kolanowe), Adrian Włodyka (złamany palec u ręki), Grzegorz Bajorek (pachwina i łydka) leczą kontuzje, Wojciech Świat musiał udać do pracy, Michał Piórkowski był chory, a Sebastian Janura przebywa nadal za granicą.
Trzeba było więc sięgnąć po „posiłki” w postaci zawodników, którzy pracują za granicą lub w delegacji ale w tym momencie mogli zagrać, jak np. Dawid Cetnarowski, Łukasz Turaj. Zagrać musiał również kontuzjowany Dawid Bielan. Od pierwszej minuty zagrał również – coraz lepiej spisujący się – Jakub Kulig. Na ławce rezerwowych zasiadło tylko 3 zawodników.
Nie przeszkodziło to przyjezdnym rozegrać bardzo dobrego meczu. Były szybkie i składne akcje, sytuacji podbramkowe i dobra gra w defensywie.
W dodatku mecz rozpoczął się idealnie dla gości, którzy już w 11 minucie otworzyli wynik spotkania, a dokładniej dośrodkowanie Patryka Dydyka wykorzystał Paweł Gniadek. Mecz był wyrównany i obie drużyny dobrze broniły dostępu do swojej bramki i próbowały stworzyć sobie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. Wyrównująca bramka padła dopiero w 91 minucie a trzy minuty później sędzia zakończył mecz. Szkoda bo to już kolejny mecz tej rundy, w którym punkty wymykają się w ostatnich minutach.
Niemniej jednak należy docenić punkt zdobyty na wyjeździe na trudnym terenie.
Do końca rundy pozostaje zatem jeden mecz z Olimpią Wojnicz i zaległy mecz w Rzuchowej w Święto Niepodległości.