Alfa Siedliska

Podsumowanie

Mecz rozgrywany w bardzo trudnych warunkach, opady deszczu przez cały mecz powodowały, że boisko z minuty na minutę stawało się coraz gorsze i coraz trudniej było rozgrywać piłkę.
Mecz rozpoczął się po myśli przyjezdnych, którzy wyszli na prowadzenie za sprawą Zbigniewa Jamroza. Jednak gospodarze nie zamierzali łatwo oddać punktów i po kilkunastu minutach wyrównali na 1:1. Jeszcze przed przerwą Alfa Siedliska wyszła na prowadzenie po stałym fragmencie gry – dośrodkowanie z rzutu rożnego Dawida Mirka wykorzystał Jarosław Bachula, który wślizgiem wepchnął piłkę do siatki. Szkoda natomiast, że kolejne dośrodkowanie Dawida Mirka nie zakończyło się golem, bowiem piłka po odbiciu się od ziemi dotknęła ręki piłkarza Białej i sędzia wskazał na „wapno”. Było to przy stanie 2:1, a rzutu karnego nie wykorzystał Zbyszek Jamróz, który posłał piłkę wysoko nad bramką.
Druga połowa z lekką przewagą gości, którzy jednak na trudnym boisku nie potrafili podwyższyć wyniku. I na 10 minut przed końcem meczu to piłkarze z Białej zdołali wyrównać dość przypadkowo po strzale sponad 30 metrów ze „szpica”. I gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów piłkarze z Siedlisk przeprowadzili piękną akcję. A w gruncie rzeczy to Dawid „Pudzian” Cetnarowski minął 3 przeciwników i podał do Grzegorza Bajorka, który oddał strzał. Piłka odbiła się od obrońcy i dopadł do niej Ostap Lytovchenko, który z 8 metrów bez zastanowienia uderzył mocno w światło bramki i ustalił wynik. Cenne 3 punkty wędrują na konto piłkarzy z Siedlisk.