Seniorzy Alfy Siedliska w ostatnim meczu w Szerzynach udowodnili, że potrafią radzić sobie w trudnych sytuacjach. Przegrywając do przerwy 0:2, nie stracili wiary w zwycięstwo i najpierw doprowadzili do remisu, by następnie zdobyć kolejne 2 bramki i wywieźć z Szerzyn cenne 3 punkty. Gratulacje i szacunek dla całej drużyny!
Relację z tego meczu należy rozpocząć od faktu, że spotkanie rozgrywane było po ulewnym deszczu, a na boisku zgromadziło się wiele kałuży z wodą. Dodatkowo boisko było bardzo grząskie, co nie ułatwiało w dokładnym rozgrywaniu akcji i stwarzaniu sytuacji podbramkowych. Oczywiście stan boiska był jednakowy dla obu drużyn, więc nie warto zbyt długo rozpisywać się na ten temat.
Mecz rozpoczął się wyśmienicie dla gospodarzy. Już w pierwszej minucie groźna akcja piłkarzy Liwocza zakończyła się zdobyciem bramki. Szybka wymiana podań i strzał nie do obrony. Mimo to można było tego uniknąć, ale defensywie gości zabrakło koncentracji. Od tego momentu przyjezdni przejęli inicjatywę, która w zasadzie już do końca meczu należała właśnie do nich. W pierwszej połowie stworzyli sobie kilka dogodnych okazji na wyrównanie. Uderzali m.in. Jan Kurczab, Zbigniew Kuraś, czy Rafał Rąpała. Jednak strzały albo były niecelne albo gospodarze ofiarnie blokowali piłkę zmierzającą do siatki.
Co gorsze, jedna z wyprowadzonych akcji piłkarzy z Szerzyn zakończyła się faulem w polu karnym, a kapitan gospodarzy Jakub Kabaj podwyższył na 2:0. Wynik do przerwy już nie uległ zmianie, a dodatkowo kilku piłkarzu w obu drużynach otrzymało żółty kartonik, bowiem ciągle dochodziło do starć na murawie, która sprzyjała zarówno twardej walce, jak i kontuzjom.
Druga połowa rozpoczęła się po myśli drużyny z Siedlisk. Dobrze rozegrany rzut wolny przez Sławomira Steca, który podał do niepilnowanego Rafała Rąpały, a ten idealnie obsłużył Dawida Bielana, który strzałem głową zdobył kontaktową bramkę. Była dopiero 51 minuta i dużo czasu na odrabianie strat. To decydujący moment tego spotkania, bowiem goście uwierzyli, że mogą wywieźć dobry wynik z Szerzyn. Innymi bodźcami dla żółto-czarnych były dwie czerwone kartki dla gospodarzy. Jedna z nich pokazana za faul w polu karnym na Marcinie Kordeli (68 min.), a jedenastkę na gola zamienił Rafał Rąpała. Remis i wiatr w żagle dla rozpędzonych piłkarzy z Siedlisk.
A już minutę później na prowadzenie przyjezdnych wyprowadził Kamil Wojtanowski, który płaskim strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi. Chwilę po zdobyciu gola za zagranie ręką drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną otrzymał Kamil Filak i w zasadzie od tej pory na boisku istnieli już tylko „Alfiści”. Raz za razem sunęły akcje na bramkę gospodarzy i w końcówce meczu (w 83 minucie) wynik podwyższył – wprowadzony chwilę wcześniej na boisko – Krystian Stec.
Zasłużone zwycięstwo, bowiem w przekroju meczu, to przyjezdni prowadzili grę, a dodatkowo ostatnie 20 minut grali w przewadze dwóch zawodników. Przed zespołem 3 kolejka i sobotni mecz na własnym stadionie z drużyną LKS Rudka, która w dwóch pierwszych kolejkach odnotowała dwa remisy: ze Zrywem Wielka Wieś oraz KS Tarnowiec.
29.08.2021 roku, godz. 16:00, Szerzyny
Liwocz Szerzyny – Alfa Siedliska 2:4 (2:0)
Bramki: Dawid Bielan (51 min.), Rafał Rąpała (69 min.), Kamil Wojtanowski (70 min.), Krystian Stec (83 min.)
Żółte kartki: Dominik Gawryał, Jan Wojnar, Rafał Rąpała, Jarosław Bachula oraz Jakub Kabaj, Sebastian Juda, Patryk Cypryński, Kamil Filak, Jakub Bochenek.
Czerwone kartki: Patryk Zyguła (68 min.), Kamil Filak (71 min. druga żółta).
Skład: Adrian Włodyka – Sławomir Stec (77 min. Grzegorz Bajorek), Jarosław Bachula, Dominik Gawryał, Jan Wojnar – Rafał Rąpała, Dawid Bielan, Kamil Wojtanowski (80 min. Krystian Stec), Sebastian Janura, Jan Kurczab – Zbigniew Kuraś (60 min. Marcin Kordela).